Tatry? Oświęcim? Bieszczady? W końcu padło na Pieniny...
Początek wyprawy nie był najlepszy bo Zakopianka po prostu stała już od wyjazdu z Krakowa, motocykl ma swoje plusy ale jednak stwierdziliśmy że nie ma co się przeciskać między autami i zjechaliśmy w kierunku Wieliczki. Jak się okazało nie ma tego złego, bo tam droga ładna, pusta, zakręty i ładne widoki :)
Za Wieliczką czas na tankowanie i dalej w drogę na Dobczyce, później Kasina Wielka, Mszana Dolna, Krościenko i Szczawnica... tutaj czas na obiad.
Za Szczawnicą na jednej ze stacji trafiliśmy na dużą grupę motocyklistów, niestety jechali w przeciwnym kierunku, podłączyliśmy się więc tylko na kilka km do grupy następnie nawrotka i dalej na Czorsztyn. Krótki postój i następny cel: Nidzica.
Powrót przez Nowy Targ spokojny i przyjemny, puste drogi. Po drodze jeszcze pit stop na grilla :)
nawet się nie obejrzało jak zaczęło się ściemniać. Tak więc wycieczka cało dniowa udana :)
Pozdrowienia dla tych co mówili że będzie padać :)
obiad w Szczawnicy ;) |
Czorsztyn |
Czorsztyn |
przystanek pod Tatrami |
przystanek pod Tatrami |
przystanek pod Tatrami |
przystanek pod Tatrami |