Króciutki wstęp... i delikatny nastrój do wakacyjnej przygody ) muzyczka w sam raz do oglądania zdjęć z podróży, wiec miłego oglądania:)
http://www.youtube.com/watch?v=qVK-xfrFlw0
Jeżeli ktoś jeszcze nie był polecam taka wyprawę :) zwłaszcza na motocyklu :))) LEWA!!!
MOTOCYKL: YAMAHA TDM 850 2001 rok (turystyk)
Dane techniczne:
Informacje ogólne
Model
Yamaha TDM 850
Rok
2001
Kategoria
Dual Sport
Silnik i przeniesienie napędu
Pojemność skokowa
849 ccm
Typ silnika
Dwucylindrowy R2
Ilość suwów
4
Moc maksymalna
82.00 KM (59.9 kW)) przy 7500 RPM
Maksymalny moment obrotowy
80.00 Nm (8.2 kgf-m or 59.0 ft.lbs) przy 6500 RPM
Średnica cylindra x skok tłoka
89.5 x 67.5 mm
Zasilanie
Gaźnik
Liczba zaworów na cylinder
5
Skrzynia biegów
5 biegowa
Wtórne przeniesienie napędu
Łańcuch
Wymiary i wagi
Waga na sucho
198 kg
Wysokość siodła
795 mm
Rozstaw osi
1,475 mm
Podwozie
Skok zawieszenia przedniego
149 mm
Skok zawieszenia tylnego
144 mm
Opona przednia
110/80-ZR18
Opona tylna
150/70-ZR17
Hamulec przedni
Dwutarczowy
Średnica przedniej tarczy (lub bębna)
298 mm
Hamulec tylni
Jednotarczowy
Średnica tylnej tarczy (lub bębna)
245 mm
Prędkość i przyspieszenie
Prędkość maksymalna
210.0 km/h (130.5 mph)
Stosunek mocy do masy
0.4141 HP/kg
Inne dane
Pojemność zbiornika paliwa
20.0 litry
Witam postanowiłem pewnego pięknego weekendu pojechać nad morze... To był całkowicie spontaniczny wyjazd ... weekend wolny od pracy wiec po-prostu spakowałem się na motocykl i w trasę... :) Trasa liczyła 890 km ponieważ postanowiłem jechać przez stolice.. raz na jakiś czas trzeba ja odwiedzić... :)
DZIEN 1
wyjazd:
Sobota pobodka godz 3 rano niewiem co sie dzieje czas sie pakowac... kufer pusty sakwy puste zupelna pustka w glowie co mozna zabrac ze soba nad morze na dwa dni: chwila namysłu.... dobra przeciez jade nad morze cos trzeba zapakowac na motor.... no wiec najpierw pomyslalem o noclegu... namiot materac spiwor latarka noz wielofunkcyjny jakies ciuchy na przebranie buty na przebranie i w trase...!!!
Godz 4 rano!
wszystkie rzeczy przymocowane do motocykla nawigacja naładowana można ruszać :)
godz 7 33...
Pierwszy postój....
Piękne widoki droga idealna pogoda której po zazdrościł by nie jeden motocyklista.
chwilka prostowania kości i dalej w trasę...:)
Godz 9:50
drugi postój...
motor zatankowany pod sam korek 20 litrów czyli przy moje jeździe jakieś 380 km do następnego tankowania:)
Godz 12 :40
trzeci postój...
Znudzony jazdą drogami szybkiego ruchu, postanawiam zmienić w nawigacji trasę i odbić troszkę w boczne bardziej wąskie i pełne zakrętów drogi...
Godz 17:20
czwarty postój:
Czas na kawę odpoczynek i relaks... :) nad morze już niedaleko przejechane 780 km wiec już Morze prawie czuć... :) szybka kawa szybka rozmowa z kompanami podroży kierującymi się w tym samym kierunku co ja... :)
ps zaczynam odczuwać plecy... przynajmniej czuje ze je mam :)
Godz 18:50
Piąty postój
Już zaczyna mi odbijać ostatnie zejście z motocykla przed upragnionym celem...iiiiiii......
Godz 19:40
MIELNO WITA!!!! :)
Kemping 300 m od morza :)
rozbijanie: namiotu
pompowanie mataraca
rozłożenie spiwora
zabezpieczenie motocykla
kierunek... monopolowy iiiii zapoznanie się z sąsiadami w innych namiotach :)
m.innymi : również z psem:
ps: znajdź różnice:) bardziej dwie różnice
NIEDZIELA
DZIEŃ DRUGI
Godz 10:00
Pobudka: oczywiście zdjecie ze pies jednak nie był atrapą i zyje:)
Godz 11:20
Pakowanie rzeczy na motocykl: i kierunek DOM (KRAKÓW) :)
Godz 11:25
Ostatnie zdjęcie z wspaniałymi sąsiadami z innych namiotów :) dzięki tak nawiasem za super przygodę za wspólne siedzenie rozmowy i w ogóle:)
Godz 11:35
Wyjazd:
kompani podróży spotkani na stacji benzynowej jak widać po rejestracjach... koledzy z Katowic:)))) no i oczywiście powrót razem w ekipie:) Trasa zdecydowanie była szybsza niżeli jechałem sam...:)
PODSUMOWANIE:)
Jeżeli macie kiedy kolwiek w życiu wybrać się gdzieś spontanicznie korzystajcie z tego..a naprawdę nie pożałujecie. Może być wiele uniedogodnień propos wyjazdu noclegu czy innym podobnym ale... to był świetny jeden z najlepszych wyjazdów w moim życiu:) Wyjechałem sam a spotkałem tyle ludzi, tyle przyjaznych osób zarówno na kempingu jak i na motocyklach... Z reszta z niektórymi dalej utrzymuje kontakt:) dostałem również dużo cennych uwag na temat mojej techniki jazdy, jak wchodzić technicznie w zakręty zęby nie wypaść na pas z kierunku przeciwnego, co to jest przeciw skręt i wiele wiele innych,,, uwagi dostałem od bardziej doświadczonych kolegów motocyklistów, którzy całkowicie bez interesownie pomogli mi zarówno w podróży jak i technice mojej jazdy :) także MOTOCYKLIŚCI ŁĄCZMY SIĘ BO SEZON JUŻ NIEBAWEM :)))) LEWA!!!!!